Kolejna rama wyjeżdża z naszej manufaktury.
Sesja zdjęciowa jak zwykle w nietuzinkowym otoczeniu ... Chyba trzeba będzie zatrudnic jakiegoś dekoratora wnętrz czy coś ;-)
Sama naprawa to pęknięcie u dołu główki sterowej. Producent nie poszczędził szpachlówki kosztem "karbonium" i wyszło jak wyszło. Naprawa dość rozległa, z usunięciem napisu z przodu, który póxniej odtworzyliśmy. Wyszło przyzwoicie :)
Tymczasem z ciekawszych rzeczy "na taśmę" wjechał widoczny na ostatnim zdjęciu Specialized Tarmac, w którym będziemy naprawiali dwa miejsca, odtwarzali uszkodzone grafiki i odswiezali wszystkie ubytki lakieru. Szykuje się kawał dobrej roboty....
 |
Przed... |
 |
W trakcie.... |
 |
Po... |
 |
Po... |
 |
Po... |
 |
Po... Jak przy okazji widać prawidłowe nawodnienie na zakładanie zapewnia Lidl, a narty smarujemy Wam niezawodnymi smarami Swixa ;-) |