ASHIMA PCB - test część DRUGA - MONTAŻ, JAZDA, PODSUMOWANIE


MONTAŻ

Hamulec nie przysparzał jakichkolwiek trudności podczas montażu. Dość spory prześwit między klockami gwarantuje naprawdę dużą łatwość regulacji.
Już po pierwszym wciśnięciu hamulca widzimy, że coś jest inaczej - klamka chodzi dość miękko i daje się dość głęboko wcisnąć.
Ponieważ dbam o wagę roweru, zrezygnowałem z dostarczonej w pudełku tarczy 180 i zestaw złożyłem na tarczach 160 i 140.
Modyfikacji uległ też dobór śrub - żeby założyć tarcze na samych aluminiowych trzeba być według mnie naprawdę mocnym kozakiem ;-)
Tarcze zamontowałem dając na zmianę jedną tytanową i jedną aluminiową. Takie rozwiązanie daje najlepszą możliwą relację waga / wytrzymałość. Z powodzeniem można zastosować ten wariat dając jedną stalową i jedną alu.




JAZDA

stosowane klocki: metaliczne Ashima
waga testującego: 80 kg
teren: Beskidy 

Na hamulcach jeździłem trochę wcześniej, jednak prawdziwy test miał nadejść w górach.
Na "dzień dobry" dostała im się jedna z najcięższych europejskich etapówek - MTB Trophy.
4 dni jazdy i 11 000 metrów w pionie podjazdów (i zjazdów :))
Hamulce wymagają pewnego czasu na dotarcie, jednak w warunkach górskich jest to kwestia połowy zjazdu.
Mimo mojej sporej wagi i małych tarcz hamulce spisywały się doskonale.
Ponieważ jest to moja pierwsza od 6 lat wyprawa w góry, na zjazdach ich nie oszczędzałem wychodząc z założenia, że lepiej dojechać wolniej a w jednym kawałku :))
Hamulce wielokrotnie zostały przegrzane i przypalone. Po przegrzaniu hamulce nie tracą na sile hamowania wcale lub niemal wcale (specjalna różnica nie odczuwalna) i nie puchną. Słowem - pracują jak powinny. Jedyną oznaką jest piszczenie tarcz. Oczywiście znika ono po przestudzeniu tarczy i przehamowaniu na zimno około 20 metrów.
Obie tarcze bez problemu blokują koło.
To, co wyraźnie ODRÓŻNIA ten hamulec od innych to modulacja.
Klamka ma dość spory skok i nie ma wyczuwalnego znanego na przykład z Hayesów sztywnego uderzenia - hamulec chodzi mięciutko. Możemy bardzo precyzyjnie dobrać siłę hamowania aż do całkowitego zablokowania koła.

PODSUMOWANIE

Ashima PCB jest na pewno wyjątkowym hamulcem.
Należy do najlżejszych i jednocześnie tanich. 
Kompozytowy korpus klamki u niektórych może wzbudzać wątpliwości, lecz wystarczy sobie przypomnieć słynące z długowieczności kompozytowe produkty SRAMA ... to, że coś nie jest metalowe nie musi oznaczać że jest słabe :)
Jakość wykonania nie pozostawia pola do narzekań - sposób wykonania zacisku, aluminiowe  śruby, wycinane laserowo loga pozycjonują ten hamulec na najwyższej półce jeśli chodzi o estetykę.
Podczas jazdy są niezawodne i posiadają doskonałą modulację. 
Będą z nich zadowoleni wszyscy ci, którzy cenią sobie wagę, jakość, modulację.

Nie będą zadowoleni ci, którzy lubią jak hamulec ma dwa położenia: włączony i wyłączony oddzielone 0,5 cm skokiem klamki. Są tacy rowerzyści i są dla nich hamulce...i nie jest to Ashima PCB :)

Kompozytowy korpus, filigranowe wykonanie, delikatne detale są zdecydowanie dla osób dbających o sprzęt.

Podsumowując - według mnie jest to jeden z najlepszych dostępnych na rynku lekkich hamulców, a już na pewno jest to hamulec z NAJLEPSZĄ relacją cena/waga/jakość (Hamulec kosztuje 499 złotych za sztukę, czyli połowę tego, co możemy dostać za mniej więcej odpowiadający model u konkurencji).